Szef KRRiT zgłoszony do prokuratury. Jest zdecydowana reakcja

Dodano:
Maciej Świrski, przewodniczący KRRiT Źródło: PAP / Marcin Obara
Przewodniczący KRRiT Maciej Świrski zareagował na złożenie doniesienia do prokuratury ws. rzekomego popełnienia przez niego przestępstwa.

Posłowie Koalicji Obywatelskiej Piotr Adamowicz i Bogdan Zdrojewski złożyli do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Macieja Świrskiego, przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, oraz czterech członków KRRiT.

Politycy KO przekonują, że szef KRRiT nie przekazał mediom publicznym wpływów z opłat abonamentowych. Chodzi o ponad 200 mln zł. Posłowie napisali w zawiadomieniu, że "istnieje uzasadnione podejrzenie o popełnieniu przestępstwa z art. 231 par. 1 Kodeksu karnego, zgodnie z którym »funkcjonariusz publiczny, który przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech«".

"Działania KRRiT były i są całkowicie legalne"

Na ruch posłów Koalicji Obywatelskiej zareagował przewodniczący KRRiT. "Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji jest organem konstytucyjnym i stoi na straży wolności słowa w radiu i telewizji oraz interesu obywateli jako odbiorców usług medialnych. KRRiT i jej przewodniczący działają na podstawie obowiązujących przepisów prawa. Wszystkie działania dotyczące abonamentu były i są całkowicie legalne. Zgodnie z orzeczeniami Trybunału Konstytucyjnego pozbawienie KRRiT wpływu na jednostki mediów publicznych jest niekonstytucyjne. Podobnie niekonstytucyjna jest likwidacja spółek mediów publicznych. Kwestia ta pozostaje przedmiotem sporów sądowych" – napisał Maciej Świrski w komunikacie, który umieścił w sobotę na platformie X.

Jak wskazał, KRRiT uchwałą z dnia 7 lutego 2024 r. ustanowiła mechanizm umożliwiający spółkom mediów publicznych, będącym w likwidacji wbrew przepisom prawa, możliwość wypłaty środków z opłat abonamentowych. "Przewodniczący KRRiT, będący zobowiązany tą uchwałą, przekazał środki z wpływów z opłat abonamentowych na rzecz każdej ze spółek na rachunki depozytowe Ministra Finansów prowadzone dla sądów właściwych dla każdej ze spółek. Z rachunków tych spółki mogą na swój wniosek, a na skutek decyzji sądu, podjąć zdeponowane sumy. Wszystko odbywa się zgodnie z przepisami oraz w poszanowaniu porządku prawnego RP" – czytamy.

Źródło: X
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...